Przed niedzielnym starciem wieluńskich zawodników z łódzką Anilaną można było mieć wiele obaw. Łodzianie w pierwszej części sezonu odnieśli bowiem komplet 8 zwycięstw, a początek w ich wykonaniu w grupie mistrzowskiej, do której awansowali z pierwszego miejsca, również był bardzo udany, gdyż pewnie pokonali oni w dwóch pierwszych starciach Anilanę II 32:20 i Victorię II Tomaszów 23:15. Emkaesiacy tak wspaniałym bilansem nie mogli się pochwalić, ale mimo to walczyli z faworyzowanym przeciwnikiem jak równy z równym do ostatnich minut. Sukces był bliski, bo do przerwy przyjezdni prowadzili tylko 12:11, a po zmianie stron długo nie mogli uciec gospodarzom, lecz w samej końcówce to oni zachowali więcej zimnej krwi i zdobywając trzy ostatnie bramki w spotkaniu, zwyciężyli finalnie 24:19. Dla ekipy Hieronima Wolnego była to druga porażka w grupie mistrzowskiej ligi wojewódzkiej młodzików, w której z jednym oczkiem na koncie zajmują aktualnie czwarte miejsce.
MKS Wieluń - UKS Anilana I Łódź 19:24 (11:12)
MKS: Kacper Warzecha, Mateusz Gajda, Maciej Sztuka - Igor Dudziński, Kacper Kluba, Bartosz Płuska 1, Adam Bernaś 3, Marcel Madrzejewski 9 (3/3), Antoni Siatkowski, Bartek Barański 2, Patryk Piwnicki 1, Miłosz Hanas 1, Jakub Dyminikowski, Marcel Nawrocki 2.
Trener: Hieronim Wolny.
Przebieg meczu: 5' 1:2, 10'3:4, 15' 5:6, 20' 9:10, 25' 11:12, 30' 12:14, 35' 13:17, 40' 14:19, 45' 17:20, 50' 19:24.