Trudno było nie zauważyć jego nieobecności w sobotnim meczu na szczycie. Jego bramki miały nam pomóc w wywalczeniu zwycięstwa w Legionowie, a jego samego przybliżyć do historycznego zwycięstwa w klasyfikacji strzelców całych rozgrywek. Tego ostatniego tytułu w tym roku już na pewno nie uda mu się zdobyć. Mimo to, jesteśmy pewni, że jeszcze usłyszycie o naszym lewoskrzydłowym. Mowa o Szymonie Famulskim, który dosłownie kilka dni temu został wypożyczony do końca obecnego sezonu do MKS-u Kalisz, a w ostatni weekend zadebiutował w PGNiG Superlidze w spotkaniu z Pogonią Szczecin, tym samym stając się kolejnym wychowankiem MKS-u w najwyższej klasie rozgrywkowej (dołączył do Mateusza Wróbla z Wybrzeża Gdańsk oraz swojego klubowego kolegi z Kalisza, Mikołaja Krekory). Szymon, życzymy Ci powodzenia w spełnianiu swoich marzeń. Wróć do nas wzbogacony o doświadczenie zebrane w starciach z najlepszymi zespołami w Polsce. Trzymamy za Ciebie kciuki!