Gospodarze zaczęli sobotnie spotkanie z dużym animuszem, ponieważ niemal od pierwszego gwizdka przejęli inicjatywę, która dała im kilkubramkowe prowadzenie. W ataku świetnie radził sobie przede wszystkim Paweł Gregor, a bezbłędny z linii siódmego metra był Dariusz Widziński i w efekcie Nielba prowadziła do przerwy 17:12. Na nasze szczęście 10 minut oddechu bardzo pozytywnie wpłynęło na nasz zespół. Wielunianie wyszli bowiem na parkiet zupełnie odmienieni, na dzień dobry rzucając rywalom 4 bramki z rzędu. W 36. minucie - po czwartej w ciągu 6 minut bramce niezawodnego Szymona Famulskiego - zrobiło się 18:18 i mecz tak naprawdę zaczął się od nowa. Po tym ciosie wągrowczanom udało się jeszcze co prawda podnieść, gdyż od 41. minuty przez blisko 10 minut utrzymywali przewagę 2 goli, jednak po serii 5 kolejnych trafień MKS-u, która nastąpiła od stanu 25:23, już się nie otrząsnęli. W samej końcówce rzucili się jeszcze do odrabiania strat, ale na ich drodze kilkukrotnie stawał w wieluńskiej bramce Patryk Kolanek i na odwrócenie losów spotkania nie starczyło im czasu. Ostatecznie podopieczni Grzegorza Garbacza zwyciężyli 30:29, dzięki czemu do Wielunia mogliśmy wracać z podniesioną głową.
MKS Nielba Wągrowiec – MKS Wieluń 29:30 (17:12)
Nielba: A. Gawlik - P. Gregor 8, I. Drzazgowski 6, D. Tepper 1, P. Skrzypczak 4, P. Marcinkowski, D. Widziński 7 (6/6), K. Przychodzień 2, A. Duszyński, D. Kelm 1, F. Jankowski.
Trener: K. Olszak.
MKS: P. Kolanek, P. Jędrzejewski - K. Kowalik 2, B. Golański 1, S. Famulski 8 (2/2), J. Cepielik 7, M. Hanas 3, P. Staniek 1, A. Bernaś 2, B. Bednarek, A. Bożek 2, Ł. Królikowski 1, A. Galewski 2.
Trener: G. Garbacz.
Pozostałe wyniki 4. kolejki:
KPR Legionowo - Śląsk Wrocław 27:33
KS AZS-AWF Biała Podlaska - ORLEN Upstream SRS Przemyśl 36:25
MUKS Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec - Siódemka-Miedź-Huras Legnica (mecz przełożony)
KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - MKS Padwa Zamość 24:21
SPR GKS Autoinwest Żukowo - OKPR Warmia Energa Olsztyn 24:22
MKS Grudziądz - Budnex Stal Gorzów (mecz przełożony)