http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Sponsorzy_baner_gora2324gk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/1_5_Procent_2024-stronagk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd2gk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd3gk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Zarzadgk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd1gk-is-1.pnglink
«
»
Loading…
MKS po raz pierwszy (i miejmy nadzieję że ostatni) w tym sezonie przegrał trzeci mecz z rzędu. Tym razem nie sprostał w Zamościu tamtejszej Padwie, ulegając po wyrównanym meczu 26:29.
Długa podróż na pewno nie wpłynęła pozytywnie na naszych zawodników. Wprawdzie początek konfrontacji był wyrównany, ale w piątej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca pierwszej połowy.
Zresztą przez cały mecz nasz zespół był zmuszony gonić wynik, a ponieważ grał zrywami, każdy pościg kosztował wielunian tyle sił, że przeciwnik ponownie odskakiwał na kilka bramek. Przykładowo od 20 do 26 minuty Padwa punktowała siedem razy z rzędu, by w przerwie prowadzić różnicą czterech bramek. Co gorsza, w drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Nasza drużyna nadal nie potrafiła kończyć akcji w ataku, co skutkowało tym, że przez 10 minut zdobyła tylko 2 gole. Na szczęście emkaesiacy rzucił się do ostatniego zrywu i w 49 minucie doprowadzili do remisu 22:22. Oczywiście kibice nie mogli narzekać na brak emocji, a wyrównana walka trwała do 57 minuty. Wtedy bramkę na 25:23 dla Padwy rzucił Łukasz Orlich. Z kolei w ostatnich trzech minutach Padwa rzuciła 5 bramek, na które MKS odpowiedział tylko trzema i mecz zamknął się wynikiem 29:26 dla gospodarzy. W Zamościu okazało się, że do wygrania meczu kilkuminutowy zryw to za mało, a trener Grzegorz Garbacz tym bardziej ma nad czym pracować, ponieważ sytuacja powtarza się w kolejnym meczu. Poza tym wielunianie znów razili nieskutecznością rzutową, w szczególności z drugiej linii. Poza tym od dłuższego czasu wielunianie jakby przestali wykorzystywać w ofensywie swoich obrotowych i to to też jest sygnał do niepokoju. By uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, szkoleniowiec i zawodnicy muszą wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko, by w Żukowie (sobota 11 lutego) zakończyć serię porażek, a tym samym zdobyć pierwsze ligowe punkty w 2023 roku.
MKS Padwa Zamość - MKS Wieluń 29:26 (16:12)
Skład MKS: Chuć, Galle, Waloch – Kowalik, Węcek 6, Golański 9, Krzaczyński, Chłód, Młodzieniak, Hanas 2, Bernaś 1, Rogaczewski 2, Bednarek 1, Bożek 2, Królikowski 1, Galewski 2.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z meczu które są dostępne na Facebook-owym profilu PADWY Zamość oraz do obejrzenia fragmentów meczu oraz wywiadu z trenerem PADWY Zbigniewem Markuszewskim.
Czytany 686 razy