Druzyna2324-bialyMKS-kopia.png

http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Sponsorzy_baner_gora2324gk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/1_5_Procent_2024-stronagk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd2gk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd3gk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Zarzadgk-is-1.pnglink
http://www.mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd1gk-is-1.pnglink
«
»
Loading…
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Czy w Mielcu wszystko się może zdarzyć?

  • Napisane przez  Jacek Piwnicki

Kolejny ciężki mecz czeka MKS w Lidze Centralnej. W 22. kolejce podopieczni Grzegorz Garbacza gościć bowiem będą w hali wicelidera z Mielca.

Tamtejsza Stal to spadkowicz z Superligi, który do sezonu przystępował z aspiracjami jak najszybszego powrotu na najwyższy poziom rozgrywek. Do niedawna zresztą mielczanie mieli duże szanse na realizację tego celu, gdyż tracili do lidera z Legionowa zaledwie cztery punkty, a w ostatniej kolejce lidera i wicelidera czeka bezpośrednia konfrontacja w Mielcu. Wyniki 21 kolejki ułożyły się jednak wyraźnie nie po myśli podopiecznych Rafała Glińskiego (byłego reprezentanta i medalisty mistrzostw świata z 2009 r.) i droga do awansu stała się bardziej kręta i wyboista. Nie dość bowiem, że - mimo stawienia zaciekłego oporu - nasz MKS nie urwał punktów legionowiczanom, to sami mielczanie zostawili dwa oczka w Biskupinie, gdzie po rzutach karnych ulegli niemal pewnemu spadkowiczowi - Warmii Energi Olsztyn. Można powiedzieć, że na własne życzenie, gdyż jeszcze w 54 minucie Stal prowadziła 30:26, a w regulaminowym czasie zaledwie zremisowała 31:31. Skoro jesteśmy przy kolejce nr 21, to właśnie na jej wynikach MKS powinien opierać wiarę w zwycięstwo w Mielcu. Skoro bowiem bez Arkadiusza Galewskiego, Konrada Krzaczyńskiego i Jakuba Chucia mocno postraszył KPR, z kolei Stal uległa zdecydowanemu outsiderowi, w 22. kolejce w Mielcu wszystko się może zdarzyć.

Niezależnie od tego wyraźnym faworytem będą na pewno gospodarze. Przemawia bowiem za nimi na pewno sytuacja w tabeli (wicelider ma 49 punktów, a 10. w tabeli MKS zaledwie 25), jak i wynik ostatniego i jedynego do tej pory meczu o punkty obu drużyn, gdy 26 listopada 2022 r. MKS przegrał w Wieluniu 25:30. Od czego zatem zależy, by refren przeboju Anity Lipnickiej był aktualny? Na pewno od sytuacji kadrowej wielunian, których ostatnio choroby i kontuzje nie oszczędzają. Poza tym trzeba będzie powstrzymać najlepszych strzelców Stali: Igora Graczyka (zdobywając 7 bramek w Biskupinie, ma ich obecnie równo sto), Pawła Napierałę - 93 trafienia i najbardziej doświadczonego wśród rywali 38-letniego Adama Babicza - 83 bramki. Ten ostatni ma za sobą ponad ćwierć tysiąca występów w meczach Superligi oraz 3 medale mistrzostw Polski: srebro i brąz z Zagłębiem Lubin oraz drugi brąz właśnie ze Stalą. Poza tym wielunianie muszą uwierzyć, że w Mielcu mogą zagrać równie dobrze, jak z KPR-em Legionowo i odebranie punktów wiceliderowi wcale nie jest niemożliwe.

Sobotni (15 kwietnia br.) mecz w Mielcu rozpocznie się o godz. 18.30 i w systemie PPV będzie transmitowany na żywo na platformie InSports.tv

 

6_1080х1080.png


Międzyszkolny Klub Sportowy w Wieluniu
ul. Częstochowska 35, 98-300 Wieluń
KRS: 0000 477 457, NIP: 832-18-24-915
e-mail: mkswielun@onet.eu